Jacy naprawdę są Norwedzy

jacy są norwedzy

Na to pytanie już wiele razy zapewne niektórzy z Was odpowiedzieli -  hmm… trudno powiedzieć! Jednakże wśród różnych odpowiedzi pojawiały się takie, z których można było wyciągnąć wnioski, iż Norwegowie są jak kokosy. Kokosy, dlaczego? Miękkie w środku, zaś twarde na zewnątrz i prawie niemożliwe do otwarcia, gdy nie wiesz jak to zrobić.  Czy można zgodzić się z tą opinią?

Nawiązywanie znajomości

Większość obcokrajowców przyjeżdżających do Norwegii uważa, iż nawiązanie bliższego kontaktu z Norwegami jest bardzo trudne. Nie mówiąc już o bliższej przyjaźni. Tak, to prawda. Potwierdzają to nawet sami mieszkańcy kraju fiordów, iż budowanie relacji to dla nich proces, który może im zająć nawet kilka lat. Czy zatem możemy ich ocenić jako zimne i oschłe społeczeństwo, któremu nie zależy na poszerzaniu grona znajomych i przyjaciół? Z pewnością nie! Oni potrzebują po prostu na to trochę więcej czasu, niż inne narodowości. A może powodem jest język? Norwegowie uwielbiają wręcz, gdy ktoś kto przyjeżdża do ich kraju, potrafi powiedzieć „coś” w ich języku. Uważają to, za duży ukłon w ich stronę. Dziwią się często, gdy słyszą, że wielu obcokrajowców uczyło się norweskiego przed przyjazdem do Norwegii. Ale co z tymi, którzy go nie znają, nie uczą się i nie planują go poznać? No właśnie …. te osoby, mówiąc delikatnie, nie są postrzegane przez nich „pozytywnie”.

Język jest ważny

Ktoś zapyta, a dlaczego? Odpowiedź generalnie jest prosta. Norwegowie kochają swój kraj i wszystko co z nim związane, w tym także swój język. Są otwarci na obcokrajowców, inne kultury i wyznania, ale z małym „ale”. Jakim? Chcesz tu żyć, pracować i cieszyć się wszystkim tym co daje Norwegia? Nic nie leży na przeszkodzie, ale daj coś z siebie – posługuj się naszym językiem, poznaj go, a my z chęcią poznamy Ciebie, mówią Norwedzy. Często, słyszy się rozmowy, w których głośno i wyraźnie wyrażają swoje opinie o obcokrajowcach, którzy chcą czerpać profity z życia w Norwegii, ale bez swojego małego wkładu, czyli wysiłku w naukę języka. Wnioski? Chcesz wejść z bliższe relacje z Norwegami, zacznij o nauki języka. Z pewnością zaprocentuje to i w dodatku szybciej niż Ci się wydaje!

Jak witają się Norwedzy?

powitanie
Zdjęcie dodane przez George Milton: https://www.pexels.com

Sposoby witania się są różne w różnych krajach. To, co jest powszechnie przyjęte w jednym, jest całkowicie nie do zaakceptowania w innym. I tego trzeba się po prostu nauczyć, zamiast krytykować mówiąc „Oni to są dziwni, bo…” Jak zatem witają się Norwedzy? Powszechne przywitanie się z kimś polega na uścisku dłoni i oczywiście uśmiechu! Nie ma mowy o pocałunku w policzek, jak to się ma np. w krajach Ameryki Południowej, gdzie nowo poznana osoba obsypuje nas na dzień dobry całusami. A co z uśmiechem? To jak się okazuje ich znak rozpoznawczy. Mimo, iż oceniani są przez obcokrajowców jako „zdystansowani i chłodni”, to jednak uśmiech towarzyszy im zawsze gdy się z kimś poznają. I to przełamuje pewien dystans. Zatem dla tych, którzy nie poznali jeszcze Norwegów, to wiadomość, iż nieznana nam osoba idąca z naprzeciwka na ulicy, może wysłać nam uśmiech, który nie znaczy nic więcej jak tylko to, że „nie mam nic przeciwko, że tu jesteś, a nawet cieszy mnie twoja obecność”.

Mężczyźni względem kobiet

W wielu krajach kobiety traktowane są przez mężczyzn w szczególny sposób jeśli chodzi o gesty uprzejmości tj. np. „puszczanie kobiety przodem przy wchodzeniu do jakiegoś pomieszczenia czy budynku”. A jak jest z Norwegami? Otóż odpowiedź nie jest jednoznaczna. Dlaczego? Gdyż Norwedzy dzielą się na kilka generacji, starszych, wychowanych w innym „starodawnym duchu” oraz młodszych „tych bardzo współczesnych”. Czym różnią się jedni od drugich? Gdy spotkamy przed sklepem starszego Norwega, to z pewnością z uśmiechem na ustach „przepuści” kobietę jako tą pierwszą. Gdy zaś natrafimy na młodszego rocznikiem mieszkańca Norwegii, to nie bądźmy zdziwieni, gdy bez zastanowienia ruszy krokiem przed kobietą, nie myśląc nawet przez chwilę, że robi coś nie tak.

Opowiadając o Norwegach można by pisać i pisać. Na początek mała dawka tego jacy są ogólnie jako ludzie. Reasumując można stwierdzić, iż jak każda nacja ma swoje plusy i minusy. Są rzeczy, które będą wydawały nam się spójne z naszymi, spotkamy się także z takimi, które wydadzą nam się dziwne, a wręcz nie do przyjęcia. Z jednym jednak muszą zmierzyć się wszyscy Ci, którzy chcą mieszkać i pracować w obcym kraju – przystosować się do panujących w danym kraju warunków, a co najważniejsze poznać zwyczaje ludzi tego kraju. W życiu nie ma rzeczy niemożliwych. Pozytywne myślenie i otworzenie się na inne kultury oraz człowieka otwiera każde drzwi. Zatem powodzenia!

Zdjęcia dodane przez:
Luca z Pixabay
George Milton z Pexeles